Tuwim - klasyka, która nigdy się nie nudzi

poniedziałek 12 lutego 2024
  • Jubileuszowe wydanie wydawnictwa Nasza Księgarnia przygotowano z okazji 130. urodzin autora (fot. mat. Ewelina Zielińska /SilesiaDzieci.pl)
    Jubileuszowe wydanie wydawnictwa Nasza Księgarnia przygotowano z okazji 130. urodzin autora (fot. mat. Ewelina Zielińska /SilesiaDzieci.pl)
  •  Książka ma ponad 120 stron (fot. mat. Ewelina Zielińska /SilesiaDzieci.pl)
    Książka ma ponad 120 stron (fot. mat. Ewelina Zielińska /SilesiaDzieci.pl)
  • Za ilustracje odpowiada Magdalena Kozieł-Nowak (fot. mat. Ewelina Zielińska /SilesiaDzieci.pl)
    Za ilustracje odpowiada Magdalena Kozieł-Nowak (fot. mat. Ewelina Zielińska /SilesiaDzieci.pl)
Czy uwierzycie, że Julian Tuwim urodził się 130 lat temu? Jego wiersze bawiły mnie w dzieciństwie i były moimi ulubionymi rymami. Teraz czytam je swoim dzieciom i widzę, że klasyka Tuwima wciąż nie ma sobie równych.

Moje prywatne wydanie wierszy Tuwima pochodzi z 1990 roku. Do dziś ilustracje Olgi Siemaszko uznaję za najpiękniejsze. Niestety moje zaczytane, 34-letnie wydanie rozsypuje się już w dłoniach. Z tego powodu z radością wzięłam do ręki jubileuszowy zbiór wierszy poety, które wydawnictwo Nasza Księgarnia przygotowało z okazji 130. urodzin autora.

Czy da się odświeżyć klasykę?

Tej klasyki nie trzeba odświeżać. Oczywiście zdarzają się słowa trudne, dziś nieużywane. Nie każde dziecko wie czym jest surdut czy motor na aeroplanie, ale tego typu słowa zdarzają się rzadko i nietrudno odczytać ich znaczenie znając kontekst opowieści. Gdy czytałam książkę z synem, to słowa te były raczej ciekawostką, tak jak fakt, że ktoś obok poczty mógł prowadzić krowę czy pójść do kowala. Humor, zaskakujące puenty i gry słowne bawią współczesne dzieci. Nie raz musiałam czytać synowi wiersz ponownie, bo chciał on jeszcze raz przeanalizować jakiś żart lub usłyszeć wyjątkowo zabawny fragment. Nikt nie oprze się urokowi Grzesia, który z przekonaniem okłamuje ciocię; Słonia Trąbalskiego przekręcającego imiona swoich dzieci czy Pana Hilarego szukającego okularów.

Słów kilka o wydaniu jubileuszowym

Wydanie jubileuszowe wyjątkowo przypadło nam do gustu. Twarda oprawa, szyte strony i pachnący, matowy, lekko kremowy papier. Sama książka ma ponad 120 stron, więc jest to zbiór bogaty, pięknie wydany i bez upychania tekstu po kątach. Co ciekawe, znalazłam tu kilka wierszy, których moje wydanie 1990 roku nie posiada, więc zadowoli ono nawet wybrednych znawców poety. Na każdej stronie znajdziemy też ilustracje, za które odpowiada Magdalena Kozieł-Nowak. Są zabawne, nieco szalone i zaskakujące. Świetnie korelują z humorem wierszy, a przy tym są jednak niebanalne, artystyczne i interesujące. Dobór ilustratorki, to strzał w dziesiątkę.

Jesteśmy zachwyceni tym wydaniem wierszy Tuwima. Polecamy zarówno tym, którzy nie mają jeszcze tego klasyka w biblioteczce swego dziecka, jak i tym, którzy od dawna są miłośnikami autora, ale chcą uzupełnić zbiory o to wyjątkowe udane wydanie. 

Kategoria: Recenzje książek